Opublikowano w wersji oryginalnej 7 listopada 2021 r. przez P. Jakubowskiego na stronie internetowej Naturics.
Cytaty z książki "Ja, ty i my wszyscy" (str. 166 i 218)
Pomimo wielu oczywistych potwierdzeń realności Hierarchii Kosmicznej, nawet ci badacze i obserwatorzy, którzy sami dostarczyli liczby do naszej tabeli, mają trudności z zaakceptowaniem istnienia naszej Hierarchii Kosmicznej. Musimy w tym miejscu podkreślić, że Hierarchia Kosmiczna naszego Układu Słonecznego mogła być już faktycznie wprowadzona do tradycyjnych nauk przyrodniczych i dyskutowana bez naszej Ujednoliconej Fizyki. Jest to zdumiewające i smutne zarazem, że obecnie całe pokolenia młodych ludzi na całym świecie nadal opuszczają swoje szkoły nie dowiedziawszy się ani słowa o tym cudownie uporządkowanym kosmicznym domowisku Ziemi. Ty, jako czytelnik tej książki, również powinieneś czuć się zobowiązany do poprawy tej opłakanej sytuacji poprzez odnowę edukacji. Prawdopodobnie miną dziesięciolecia, zanim szkoły zostaną do tego oficjalnie przygotowane.
....
Jak widać z naszej Kosmicznej Skali Czasu (w poprzednim dodatku), od 1989 roku (a dokładniej od 1 listopada 1989 roku) wszyscy żyjemy w siódmym okresie cywilizacyjnym najnowszej historii ludzkości, w Pierwszej Cywilizacji Globalnej. Teoretycznie dobiegnie ona końca w 3108 roku. Jesteśmy zatem na samym początku naszej podróży. Wszyscy musimy najpierw nauczyć się komunikować ze sobą globalnie, żyć razem i zapewnić przyszłość dalszej ewolucji nas, ludzi, ale także wszystkich zwierząt i samego środowiska.
Dowiedzieliśmy się, że Układ Słoneczny zostanie całkowicie zrestrukturyzowany najpóźniej za 78 milionów lat. Natomiast życie naczelnych (rzędu, do którego i my należymy) zakończy się za 8 milionów lat. Nie możemy jednak jeszcze wiedzieć, czy akt samowyginięcia nie nastąpi w pewnym momencie wcześniej (tj. przedwcześnie). Możemy mieć tylko nadzieję, że gdy nowa wiedza otworzy nasze oczy (i serca) na życie wszystkich żywych istot na Ziemi, z czasem wyplenimy śmiertelnego "mentalnego" wirusa indywidualizmu, "atomizacji" naszej globalnej społeczności. I możemy mieć nadzieję, że nasza społeczna obrona wzrośnie tak silnie dzięki niezbędnej ilości ludzkich "przeciwciał", że nigdy więcej nie będziemy w stanie powrócić do logiki średniowiecznej cywilizacji przemocy, nieludzkości, chciwości i fanatyzmu (która faktycznie zakończyła się zaledwie 32 lata temu). Tego właśnie życzę sobie i wszystkim ludziom na świecie.