Opublikowano w wersji oryginalnej 22 stycznia 2022 r. przez P. Jakubowskiego na stronie internetowej Naturics.

Po raz drugi jestem podekscytowany Twoim filmem "Daleka Podróż (Weite Reise)". Teraz, po pięciu latach, planujesz zbudować nowy dom dla siebie, swoich dzieci i być może innych (starszych?) członków rodziny. Masz rację, niekoniecznie trzeba mieć szczęście, żeby dobrze żyć. Wystarczy nie mieć pecha. I odwagę, by zaufać Naturze. Ponieważ twoja wizja (i marzenia) są w dużej mierze zgodne z moimi, przedstawię ci bardziej szczegółową prezentację mojej wizji globalnego ekologicznego życia. Być może zaadoptujesz niektóre z nich dla siebie. Byłby to dobry początek, aby dodać doświadczenie do swojej wyobraźni.

Wszystko zaczyna się od najważniejszego pytania o sens naszego życia. W najszerszym sensie chodzi przede wszystkim o "uzdrowienie" demokracji. Żadna obecna wersja demokracji nie przetrwa kolejnych stuleci. W mojej ostatniej książce ("Me, You, and All of Us") proponuję zatem powrót do naturalnej jednostki każdego ludzkiego społeczeństwa, Bazowej Rodziny. Jej naturalne poziomy kwantowe przedstawia poniższa tabela.

Grupa ludzka; Liczba osób Poziom Podgrupy grupy Osiągalny zasięg kontaktu osobistego
Świat; ~ 5000 M 912 Kontynentów150 Narodów
Kontynent; ~ 430 M 812 Narodów150 Metropolii
Naród; ~ 36 M 712 Meropolii150 Miast
Metropolia; ~ 3 M 612 Miast150 Dystryktów
Miasto; ~ 0,25 M 512 Dystryktów150 Klanów
Dystrykt; ~ 20-21 T 412 Klanów150 Wielkich Rodzin
Klan; ~1750 312 Wielkich Rodzin150 Rodzin Bazowych
Wielka Rodzina; ~150 212 Rodzin Bazowych150 Osób
Rodzina Bazowa; 12 14 dzieci, 4 rodziców, 4 dziadków Wszystkie 12 osób

Tylko taka naturalna hierarchia poszczególnych poziomów naszej światowej społeczności daje nam, moim zdaniem, realną możliwość stworzenia rodzinno-partycypacyjnej demokracji, w której nie próbujemy dokonać czegoś niemożliwego (czyli wziąć pod uwagę miliardy indywidualnych głosów), lecz akceptujemy często obserwowaną w przyrodzie regułę, że przedstawiciel pewnej grupy może i potrafi reprezentować całą tę grupę na odpowiadających jej wyższych poziomach demograficznej hierarchii. Reguła ta wynika z naturalnego ograniczenia polegającego na tym, że każdy z nas może przez całe życie aktywnie towarzyszyć maksymalnie 140-150 innym osobom. Nasza biologiczna "zdolność rozpoznawania" nie jest wystarczająca dla bardziej aktywnego "człowieczeństwa". Wyjaśniam to bardziej szczegółowo w praktycznym przykładzie (z mojej książki).

"Demokratycznie wybrany administrator (przywódca) wyższej podgrupy nadal osobiście zna administratorów wszystkich 140 podgrup dwa poziomy niżej w całej organizacji światowej społeczności ludzkiej. Przykładowo, administrator miasta zna osobiście wszystkich administratorów 140 klanów żyjących w jego mieście. Umożliwia mu to rozwiązywanie wszystkich codziennych problemów, a także przyszłych planów tego miasta, wspólnie ze wszystkimi jego mieszkańcami. To z kolei jest możliwe, ponieważ administratorzy klanów już osobiście znają przedstawicieli wszystkich Bazowych Rodzin w każdym klanie. W podobny sposób, szef światowej administracji, cokolwiek chcemy sobie wyobrazić jako takie, również zna administratorów wszystkich 140 (teraz nieco więcej) narodów całego świata. Tylko wtedy, jestem przekonany, możemy mieć nadzieję na sprawiedliwą i produktywną współpracę między całą światową społecznością. I tylko taka sprawiedliwa współpraca, oparta na prawdziwym zaufaniu, może naprawdę zakończyć rozlew krwi w historii i zabezpieczyć przyszłość przyszłych pokoleń".

A teraz bezpośrednio do was, drodzy Gwen i Patrick. Jedną z moich praktycznych sugestii dotyczących tego, jak musimy zreorganizować świat, jest to, że nie można już pozwolić na prywatną własność żadnej części ziemi. Ziemia (lądy, wody, atmosfera) należy do nas wszystkich i musi być zarządzana przez Globalną Światową Administrację. Będzie ona jednak zobowiązana do zapewnienia każdej Bazowej Rodzinie (składającej się z około 12 osób w 3 lub 4 pokoleniach) 1 hektara ziemi w dożywotniej dzierżawie (oczywiście bezpłatnie) (nie ma potrzeby przytaczania tutaj więcej szczegółów). Wyobrażam sobie więc Bazową Rodzinę, taką jak Twoja, korzystającą z takiego kawałka ziemi, na przykład, jak sugeruje poniższy szkic. Każde pole ma powierzchnię 100 m².

"Bloki" A to domy dla poszczególnych pokoleń lub inaczej podzielonych podgrup Rodziny Bazowej. B jest przeznaczony jako dom spotkań dla wszystkich członków rodziny i gości, a W jako dom usługowy dla obiektów, które są wspólne dla wszystkich (i dlatego muszą być zakupione tylko raz dla 12 osób). Żółte obszary są swobodnie dostępne dla kreatywności i marzeń mieszkańców.

Oczywiście taka Bazowa Rodzina nie mieszka sama. Idealnie byłoby, gdyby pozostali członkowie Rodziny Bazowej (rodzeństwo dziadków, rodzice, dorosłe dzieci - gdy nadejdzie czas - z własnymi rodzinami podstawowymi) mieszkali w sąsiednich obszarach. Szacuję, że będzie to 12 rodzin podstawowych. Jeśli wyobrazisz sobie teraz swój nowy dom 1-Ha jako liść abstrakcyjnego drzewa, osiedle dla twojej dalszej rodziny może wyglądać jak gałąź z dwunastoma liśćmi (w tym elipsa w lewym górnym lub prawym dolnym rogu). Całe drzewo będzie symbolizować osadę dla całego klanu (statystycznie 1728 osób).

W czerwonej elipsie możesz wyobrazić sobie wszystkie udogodnienia, z których cały klan chce lub musi wspólnie korzystać. Teraz pójdźmy o krok dalej. Dzielnica "miasta", w której mieszka 11 innych klanów, mogłaby wyglądać następująco.

Chociaż nadal widać każdy pojedynczy liść, żłobki, place zabaw dla dzieci i inne rzeczy mogą być pięknie osadzone w naturalnym środowisku z odpowiednim zalesieniem. A i tak w celu dotarcia do wspólnych obiektów (zawodowych, kulturalnych, duchowych, administracyjnych) dzielnicowych potrzeba użyć co najwyżej roweru.

Aby fantazja nie skończyła się tylko jako utopia, oto kilka liczb, aby udowodnić, że nawet gęsto zaludniony kraj, taki jak Niemcy, może pozwolić sobie na takie marzenie, jeśli tylko odważy się zamienić fantazję w doświadczenie.

1 milion ludzi oznacza (statystycznie) 579 klanów = 48,2 dzielnic = 4 miasta. Jedna gałąź naszego abstrakcyjnego drzewa (1 klan z 1728 mieszkańcami) wymaga powierzchni około 3 km². Daje to 1736 km² na 1 milion mieszkańców. Lub odwrotnie: 40 km² / 1 dzielnica; 480 km² / 1 miasto; 5760 km² / 1 duże miasto; 69 000 km² / 1 kraj statystyczny (36 milionów mieszkańców); lub ostatecznie 142 400 km² / 82 miliony mieszkańców (Niemcy). Należy zauważyć, że zmierzyliśmy "obszary osadnicze" dość hojnie. Ale dlaczego nie?

Powierzchnia Niemiec wynosi 357 000 km². Z tego: obszary zielone (2,2%) 7 686 km²; rolnictwo (53,5%) 191 119 km² ; leśnictwo (29,5%) 105 432 km² ; obszary wodne (1,9%) 6 749 km² ; obszary zabudowane (8%) 28 500 km². W przypadku Niemiec oficjalne statystyki dotyczące gruntów wskazują na 51 693 km² gruntów przeznaczonych pod osadnictwo i transport na koniec 2020 r., z czego około 43,7% zostało uszczelnionych.

Gdybyśmy zaczęli przekształcać grunty rolne, które są niewłaściwie wykorzystywane do produkcji żywności, którą codziennie wyrzucamy, autostrady, opuszczone obszary przemysłowe i inne nieużytkowane grunty w nasze "zielone" osiedla, twoje wnuki, Gwen i Patrick, mogłyby już mieć zupełnie inne dzieciństwo, znacznie bliższe naturze niż to, którego doświadczyło twoje pokolenie.