4 Kommentare

  1. Drogi Reńku, serdeczne dzięki za tak głęboko do sedna sprawy sięgający komentarz. Dla krótkości mojej odpowiedzi pominę te aspekty Twojego komentarza, w których zgadzamy się całkowicie.

    Pokreślę natomiast dwa punkty, które są tak ważne, że spontanicznie zdecydowałem się przejąć je jako swoje w moich dalszych rozmyślaniach (i wypowiedziach) w ramach Uniwersalnej Filozofii. Po pierwsze, masz rację, że nie wolno nam używać nieprecyzyjnych skrótów myślowych. Jeżeli usuwanie ciąży jest (zawsze) morderstwem, to nikt i nigdy nie może dać nam “prawa do aborcji” (czyli prawa do morderstwa). Możemy mówić jedynie (jak proponujesz) o “warunkowym dopuszczeniu aborcji” jako ostatecznego “wyjścia z sytuacji bez wyjścia”.

    Po drugie, pojęcie moralności nie jest pojęciem prawnym lecz kulturowo-psychologicznym. To, w jakich warunkach aborcja może (i, moim zdaniem bezsprzecznie powinna) być prawnie dopuszczalna, jest do ustalenia w kodeksie prawnym społeczeństwa, w którym ma zachodzić. Uznanie moralności czy niemoralności takiego aktu morderstwa w takich warunkowo dopuszczalnych okolicznościach nie leży w kompetencjach ani prawników, ani naukowców, lecz całego (demokratycznego) społeczeństwa. (Autokraci nie mają w tej kwestii nic do powiedzenia).

    Dla wyjaśnienia muszę tu dodać, że użyte przeze mnie pojęcie (też niebezpieczny skrót myślowy) “ciąży niechcianej” pochodzi z bogatej literatury na ten temat, i w moim pojęciu, ma oznaczać wszystkie te sytuacje życiowe potencjalnej matki, które są dla niej praktycznie nie do zniesienia, w których urodzenie przez nią dziecka stwarza dla matki sytuację dla niej niewyobrażalnie trudną, a nie tylko dosłowną niechęć, jako brak ochoty na dziecko.

    W konsekwencji zmieniam odpowiednią część mojej wypowiedzi z “mord specyficzny, gdyż moralnie, warunkowo dopuszczalny” na “mord specyficzny, gdyż prawnie, warunkowo dopuszczalny”.

    Rozumiem, że jeszcze nie dokończyłeś swojego komentarza, więc czekam cierpliwie na więcej. Twoje ostatnie zdanie proszę jednak rozbudować, gdyż w jego obecnej wersji: (“Mord prenatalny jest z natury niemoralny i nie może być wyłącznym prawem kobiet, jak chce Autor. Jak i niczyim.”) miesza ono właśnie prawne dopuszczenie z moralnym potępieniem. Moim zamiarem jest jednak bezwarunkowa ochrona potencjalnych matek dotkniętych “katastrofą aborcji” przed moralnym potępieniem. Naszym zadaniem, jako społeczństwa, jest dążenie do zminimalizowania (przez naukowy postęp i powszechną edukację) ilości takich prawnie dopuszczalnych aborcji ciąży.

  2. Co do paragrafu “Morderstwo aborcyjne jest wyłącznym prawem matki” zgadzam się z Autorem w paru kwestiach. Nowe życie zaczyna się od pierwszego podziału zapłodnionej komórki jajowej. Nie jest to pogląd filozoficzny ani doktryna religijna, lecz potwierdzonym faktem naukowym. Społeczeństwo scjentyczne nie może tego, co mówią genetyka, embriologia i medycyna. Mamy tu do czynienia z owym istnieniem, z innym bytem niż organizm matki , czyli człowiekiem z takimi samymi prawami jak każdy z nas.
    Życie każdego człowieka ma swoją godność i sens, ma prawo się urodzić. Prawo to nie jest jakąś obsesją religijną, lecz fundamentem wszelkich praw ludzkich. Zgadzam się również z twierdzeniem, że aborcja w każdej fazie ciąży to zamordowanie dziecka (pozbawienie z premedytacją życia niewinnego człowieka).
    Nie zgadzam się jednak z tezą, że jest to mord moralnie dopuszczalny.
    Wiadomo, że prawo państw naszego kręgu cywilizacyjnego dopuszcza aborcję w
    szczególnych przypadkach (zagrożenie życia matki, ciężkie i nieuleczalne kalectwo dziecka, przestępstwo). Nie jest to prawo do aborcji, lecz warunkowe dopuszczenie aborcji. W tym kontekście warto przytoczyć słowa Simone Veil przed francuskim Zgromadzeniem Narodowym: Mówię to z pełnym przekonaniem: aborcja musi pozostać wyjątkiem, ostateczny wyjściem w sytuacji bez wyjścia.
    Autorowi chodzi więc najwyraźniej o prawo do aborcji na życzenie (… kiedy ciąża jest niechciana, kiedy potencjalna matka nie chce z prywatnych powodów..). Mord w takiej to sytuacji “mord specyficzny, gdyż moralnie, warunkowo dopuszczalny”.
    Jakież to powody czynią ten akt moralnym? Czyżby syndrom postaborcyjny?( Dla każdej z tych kobiet jest to niewątpliwie tak dramatyczne przeżycie psychiczne i fizyczne).
    Częstość aborcji? ( … około dwóch procent Europejek w wieku 15-49 lat dokonuje aborcji…)

    Mord prenatalny jest z natury niemoralny i nie może być wyłącznym prawem kobiet, jak chce Autor. Jak i niczyim.

    Romuald Grzesiak

  3. Jak doszedłem do końca ( z czytaniem) ,
    To mogę stwierdzić że mój poglad na sprawę aborcji i kary śmierci dokładnie jest taki sam ( 100%)

Schreib einen Kommentar

Deine E-Mail-Adresse wird nicht veröffentlicht. Erforderliche Felder sind mit * markiert