Opublikowano w wersji oryginalnej 7 stycznia 2022 r. przez P. Jakubowskiego na stronie internetowej Naturics.
Droga Alison,
Właśnie wysłuchałem Twojego odcinka 3.
Świetny jak zawsze.
1) W 15 minucie Michael Tobias zadał pytanie: "Czy jednostka może naprawdę kontrolować ewolucję? Czy uczucia, myśli i marzenia jednostki mogą faktycznie zmienić portal, przez który ludzkość postrzega świat?".
2) W 26-28 minucie mówi: "Ludzkość jest chora. ... Zwłaszcza 6000-7000 lat temu zaczęliśmy praktykować agresję. ... (Ale wcześniej) praktykowaliśmy pokój, miłość i brak wojny przez 300 000 lat. Wiemy więc dokładnie, jak to robić".
3) Po około 49-50 minutach zwrócił się do każdego z nas indywidualnie: "Stań się częścią tego. Stań się odpowiedzialnym członkiem tej orkiestry".
Istnieją dwa główne problemy z naszym zrozumieniem naszej własnej sytuacji, naszej roli w Naturze i naszej indywidualnej odpowiedzialności za nią.
Rozważmy następujący fikcyjny obraz. Wszyscy ludzie próbują prowadzić samochód w tym samym czasie. Wszyscy zachowują się jak indywidualiści. Wyobraź sobie, że jest wiele samochodów. Są one zaparkowane obok siebie, blisko siebie, stoją w korku. Wśród kierowców są z pewnością inteligentni ludzie. Są też mili ludzie (tacy jak Ty). Są też filozofowie (jak Laszlo czy Tobias). Są też różne inne postacie. Ale wszyscy oni mają jeden wielki problem. Nie ma autostrad, nie ma nawet GPS, nie ma map. W rezultacie nikt tak naprawdę nie zbliża się do celu. Ludzie zaczynają głodować i umierać z pragnienia. Niektórzy już umierają. Ogromna katastrofa zagraża podróżującej rasie ludzkiej. Nic nie pomaga.
Życzliwi ludzie apelują do wszystkich innych o współpracę, gotowość do wzajemnej pomocy. Filozofowie nie apelują lecz analizują sytuację. Tłumaczą pozostałym kierowcom, co robią źle (powinni zostać w domu, może utworzyć zespoły, aby zminimalizować całkowitą liczbę samochodów, i kilka innych z pewnością mądrych rad). Nic nie pomaga. Naprawdę nic nie da się wymyślić?
Ja mówię nie. To nie musi się tak skończyć. Musimy zdać sobie sprawę z najbardziej naturalnej rzeczy na świecie. Nikt, w tym żaden z kierowców w tych wszystkich samochodach, nie urodził się indywidualistą. Każdy z nich ma własną matkę (i innych członków rodziny). Gdyby taka sytuacja naprawdę miała miejsce gdziekolwiek na świecie, matki kierowców wyszłyby i wyciągnęły swoich synów lub córki z tych cholernych samochodów. Powiedziałyby: "Zapomnij o swoim indywidualnym życiu. Wróć do swojej rodziny. Wszyscy cię potrzebujemy. Ty też nas potrzebujesz. Pokażemy ci drogę "przez" twoje życie. Pokażemy ci "mapę życia", naszą tradycję rodzinną, naszą rozszerzoną tradycję rodzinną, naszą tradycję plemienną. Nie będziesz już potrzebował swoich indywidualnych symboli statusu bogactwa. I tak dalej."
To tyle, jeśli chodzi o fikcyjny obraz. Ale czy nasz prawdziwy obraz bardzo różni się od tego fikcyjnego? Myślę, że niezbyt. Apele bliskich w naszym prawdziwym świecie są naprawdę liczne. Porady filozoficzne są jeszcze liczniejsze. To, czego nam brakuje, to realistyczne "mapy życia". Tradycyjna nauka nie była w stanie nam ich dać.
Dlatego Michael Tobias jest zmuszony wciąż powtarzać swoje pytania. W tej sytuacji pomocne może być otwarcie oczu na moją propozycję Filozofii Uniwersalnej. Dzięki niej możemy zrozumieć, co wydarzyło się na Ziemi około roku -4720 przed naszym czasem, dlaczego rozpoczęliśmy okres agresji w naszej historii. Zrozumiemy również, że wszyscy najlepsi ludzie z poprzednich cywilizacji zginęli w tej strasznej fazie naszej ewolucji. Przetrwali tylko najbardziej bojaźliwi, super nerwowi z naszej ewolucyjnej Rodziny Homo sapiens. Przekazali nam swoją ogromną traumę. Trwa to do dziś. Bez właściwego zrozumienia tego etapu ewolucji nie możemy zrozumieć samych siebie, nie możemy zrozumieć, kim jesteśmy i dlaczego wciąż jesteśmy o wiele bardziej nieludzcy niż powinniśmy. I nie możemy zrozumieć, że jedyną drogą powrotną od przeklętego "indywidualizmu" jest odbudowa naszej odwiecznej tradycji Bazowych Rodzin i ich całego spektrum demograficznego.
Być może jedyny (wciąż jeszcze obecnie) "kierowca" z lepszą "mapą życia",
Piotr Jakubowski