Opublikowano w wersji oryginalnej 7 listopada 2021 r. przez P. Jakubowskiego na stronie internetowej Naturics.
Wystarczy krótki przegląd obecnych problemów globalnej demokracji, aby zrozumieć trudności związane z obecną formą demokracji. Najbardziej palące pytanie brzmi: jak możemy ulepszyć demokrację, aby mogła skutecznie i satysfakcjonująco dla wszystkich regulować nasze wspólne życie w Pierwszej Globalnej, prawdziwie Globalnej Cywilizacji? Czy jest to w ogóle możliwe? Myślę, że tak, jest to możliwe. Ale najpierw musimy zmienić coś na drugim końcu problemu. Po pierwsze, musimy uświadomić sobie, kim naprawdę jesteśmy? A potem, co to znaczy "wszyscy razem"?
Musimy w końcu zdać sobie sprawę, że ostatnie kilka stuleci przyniosło efekt przeciwny do zamierzonego, jeśli chodzi o kształtowanie społeczeństwa. W szczególności tak zwana zachodnia połowa świata zdegradowała swoje społeczeństwa do kolorowego, luźnego i niezadowolonego zbioru indywidualistów. Zachodnie społeczeństwa nie są już tak naprawdę społeczeństwami. Nauczyliśmy się postrzegać tę zmianę jako naturalny rozwój ludzkości. Już jej nie kwestionujemy. Każdą dyskusję na temat demokracji rozpoczynamy z myślą o "gotowych" (tj. dorosłych) obywatelach i chcemy, aby głos każdej jednostki był tak samo ważny jak głos wszystkich innych. W ten sposób całkowicie zapomnieliśmy o Naturze. Odłączyliśmy się od Natury nie tylko ekologicznie, ale także społecznie. Ale jeśli nasza Pierwsza Globalna Cywilizacja Ziemi ma być postrzegana jako naturalny ewolucyjny etap rozwoju, to demokracja partycypacyjna (uczestnicząca), która ma regulować współistnienie tej cywilizacji, powinna być również powiązana z naturalnymi podstawami życia wszystkich członków tej cywilizacji. Tu jednak musimy postawić sprawę bardzo jasno: Tym naturalnym fundamentem życia każdego członka naszej cywilizacji jest nadal i na zawsze pozostanie jego własna rodzina. Poza patologicznymi wyjątkami, nie ma członków naszej cywilizacji, którzy nie wywodziliby się z rodziny.
Właśnie z tego powodu poświęcamy nasze wysiłki na przegląd naszego rozumienia pojęcia rodziny jako źródła ludzi, tj. uczestników naturalnie zorganizowanej demokracji partycypacyjnej.